Co się dzieje wokół nas?

Czy zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, co się dzieje wokół nas? Można odnieść wrażenie, że czasem tylko wydaje nam się, iż wiemy, w czym rzecz.

Zrozumienie drugiej osoby

Trudno nie zadać pytania, z czym to jest związane? Udzielenie odpowiedzi nie jest oczywiście łatwe, ale zawsze warto pokusić się o przypuszczenia.

Za przykład niech posłuży niezrozumienie drugiej osoby. Załóżmy, że jakaś osoba nie ma żadnych znajomych – co może być tego powodem? Jakby nie patrzeć, możliwości są różne i co warte podkreślenia, kłopot może tkwić w podejściu. Kiedy ktoś się izoluje, trudno o wielu znajomych. Trzeba jednak pamiętać o tym, że ludzie są różni i nie wszyscy mogą mówić o sobie jako duszy towarzystwa.

Niektórzy mogą określać izolację głupotą i co by nie mówić, takie stawianie sprawy może okazać się niezwykle krzywdzące. Dość powiedzieć, że część osób musi mierzyć się z lękiem społecznym. Fakt ten to coś, co niełatwo zrozumieć. Pojawianie się w nowym otoczeniu wiąże się z nerwami, ale w zdecydowanej większości przypadków jest to uczucie, którego nie można określić paraliżującym. Tymczasem osoby zmagające się z lękiem społecznym obawiają się, że będą obiektem drwin.

Najwyższa pora pomyśleć o rozmowie?

Przytoczony przykład pokazuje, że może brakować rozmów. Niewykluczone, że brzmi to dziwnie, ale nie ma się czemu dziwić – często koncentrujemy się na rzeczach mało istotnych i tym samym na część spraw brakuje czasu.

Nieustannie można to jednak nadrobić. Kiedy inicjatywa jest dobra, nie ma się nad czym zastanawiać.