Dieta niskokaloryczna jest dla wielu najskuteczniejszym i najwygodniejszym sposobem na zrzucenie zbędnych kilogramów. Im mniej kalorii przyswajamy, tym szybciej chudniemy, a dokładnie na tym nam zależy. Nie oznacza to jednak, że jest ona najlepszą dietą dla każdego. U wielu osób może wywołać niepożądane skutki uboczne, które zrujnują nasze efekt, na który pracowaliśmy albo spowodują nasz ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Efekt Jojo po powrocie do normalnej diety
Efekt Jojo to coś, czego boi się masa osób kończąca swój proces odchudzania. Występuje bardzo często podczas diety niskokalorycznej i polega na przybraniu na wadze po powrocie do przyjmowania właściwej ilości kalorii. W ten sposób rujnujemy nasze efektu i musimy zaczynać wszystko od nowa, a przynajmniej tak nam się wydaje. Jednak w ten sposób możemy wpędzić się w zły nawyk powtarzania cały czas tego samego błędu. Zdrowa dieta, pozwalająca nam uniknąć efektu Jojo, będzie w pierwszej kolejności przebiegać powoli, żeby dać czas naszemu organizmowi do zareagowania na to, co się w nim zmienia.
Zmęczenie i zanik miesiączki
Kiedy przyjmujemy mniej kalorii, niż jest nam potrzeba, mogą się u nas pojawić problemy ze zdrowiem. Zmęczenie często pojawia się, kiedy nie dostarczamy sobie odpowiedniej ilości energii w ciągu dnia. Przez to możemy pracować wolniej albo nie być w stanie wykonać podstawowych czynności. Mniejsza ilość kalorii może też wpływać na zanik miesiączki, co dla jednych osób nie będzie miało żadnego znaczenia, a na innych odbije się mocno psychicznie. Jednak jej dłuższy zanik może prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych, a nawet problemami z drogami rodnymi, dlatego nie można zbyt długo go ignorować.
Może wpędzić nas w obsesje na punkcie kalorii
Obok problemów ze zdrowiem fizycznym, może ucierpieć nasza psychika. Kiedy skupiamy się na kaloriach, które przyswajamy, możemy wpędzić się w obsesję na ich punkcie. Nie chodzi tu tylko o zwracanie uwagi na ilość kalorii w każdym naszym posiłku, ale także dokładne ich wyliczanie, odmawianie sobie przyjemności ponad limit i staranie się za wszelką cenę nie przekraczać górnej granicy. Jeśli nam się to nie uda, mogą pojawić się wyrzuty sumienia i problemy z zaakceptowaniem siebie. Im mocniej będziemy wmawiać sobie, że kalorie nas definiują, tym trudniej będzie nam wrócić do normalności po odchudzaniu.
Przy diecie niskokalorycznej organizm będzie się domagał swojego dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Jeśli jego nie dostanie, wejdzie z tryb oszczędzania energii, a to przełoży się na gorsze samopoczucie.